poniedziałek, 30 marca 2015

Krem z soczewicy

Pyszne i lekkie danie z soczewicy. Być może nie wygląda idealnie ale za to smakuje wspaniale.

Składniki:
  • szklanka soczewicy
  • ząbek czosnku
  • cebula
  • curry
  • pieprz
  • chleb lub bułka
  • sól
  • olej rzepakowy
  • sezam
  • papryka słodka
Przygotowanie:

Gotujemy soczewicę w lekko osolonej wodzie. W międzyczasie podsmażamy czosnek przeciśnięty przez praskę z pokrojoną w kostkę cebulką. Kiedy będą miały złoty kolor dodajemy do soczewicy. Gdy soczewica jest prawie gotowa dodajemy curry i pieprz.
Na koniec wszystko blendujemy i posypujemy sezamem i słodką papryką.
Podajemy z bułką lub chlebem.

niedziela, 29 marca 2015

"Ssanie" oleju kokosowego

Dzisiaj trochę o mało znanym sposobie na oczyszczanie organizmu, jamy ustnej i delikatne wybielenie zębów.

O tej metodzie dowiedziałam się 2 miesiące temu i właśnie tyle trwa u mnie "kuracja" olejem.

Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Na początku ciężko wyobrazić sobie jak to jest ssać olej. Wydaje się, że jest to nieprzyjemne, że nie wytrzyma się wskazanych 15-20min. I jest to błąd. Olej ma całkiem przyjemny aromat więc nie należy się obawiać mdłości.

Po pierwszym użyciu oleju kokosowego przez cały dzień nie czułam ani odrobiny osadu na zębach, oddech cały czas był świeży, nawet po posiłku.

Po dłuższym używaniu można zaobserwować świeży oddech również o poranku przed jakimkolwiek czyszczeniem jamy ustnej. Nie ukrywam, że jest to bardzo przyjemne uczucie.

Teraz trochę o samym procesie:
Należy pamiętać, że jest to ssanie podobne do tego jakie wykonujemy spożywając cukierka. Nie płuczemy całej jamy ustnej. Olej przeciskamy przez zęby, a większość pozostaje przed zębami.
Kurację wykonuje się o poranku przed jedzeniem i piciem lub wieczorem 4 godziny po ostatnim posiłku. Wskazany czas to 20min, pomimo tego na początku 15min jest wystarczające.

Korzyści:

1. Totalny detoks organizmu: olej oczyszcza całą jamę ustną w przeciwieństwie do zwykłego szczotkowania. Bakterie gromadzące się w jamie ustnej mogą prowadzić do problemów również w innych obszarach naszego ciała. Olej je "pobiera" i zatrzymuje w sobie. Kiedy po 20min wypluwamy go pozbywając się wszelkich toksyn.

Pomaga to w naszym ogólnym samopoczuciu, lepiej śpimy i czujemy się bardziej rześcy. Wiele osób po kuracji zauważa poprawę kondycji skóry, mniej wyprysków i innych problemów skórnych.

2. Zdaniem lekarzy: ssanie oleju pomaga w zwalczaniu różnorodnych schorzeń takich jak: krwawienie dziąseł, próchnica, bóle gardła, schorzenia serca, choroby jelitowe i żołądkowe, a także choroby układu oddechowego i nerwowego.

3. Wyraźnie bielsze zęby: jest to korzyść na którą nie liczyłam. Mogę jednak stwierdzić, że po 5 tygodniach zauważyłam, że zęby są bielsze, ponadto jest to dobry sposób na pozbycie się przebarwień. Sposób na pewno lepszy i skuteczniejszy od wybielających pasków i past.

Kurację można wykonywać jak długo się chce, nie trzeba robić przerw. Zalecane jest wręcz wdrożenie tego do codziennej rutyny.

Należy pamiętać aby oleju nie połykać! Wypluwać najlepiej na papierowy ręcznik i wyrzucać do kosza, zastygły olej może bowiem zapychać rury.







sobota, 28 marca 2015

Aloes - zastosowanie

ALOES można hodować samodzielnie w domu, ja jednak w tym przypadku poszłam na łatwiznę i kupowałam zawsze sok w aptekach lub zielarniach.

Ma on wiele zastosowań działających zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie.

Oto kilka pomysłów jak wykorzystać sok z aloesu:

1. Jako napój. Trzy łyżki soku z aloesu do 1/3 szklanki wody. Taki specyfik ma właściwości przyspieszające metabolizm i oczyszczające. Co więcej sok z aloesu pomaga w walce ze zgagą oraz reguluje wypróżnianie. Najlepiej pić przed największym posiłkiem w ciągu dnia. Należy jednak pamiętać, że takich kuracji nie wykonuje się non-stop. Lepiej np. miesiąc spożywania aloesu i kolejne tyle przerwy.


2. Jako odżywka do włosów. Do jej przyrządzenia potrzebujemy ok 25ml soku z aloesu, 50ml wody i butelki po starej odżywce, najlepiej w sprayu. Taki "tonik" zawiera wiele witamin i mikroelementów dostarczanych włosom. Ponadto stosowany na skórę głowy pomaga w walce z łupieżem i zapobiega wypadaniu włosów.


3. Na skórę. Nakładany na skórę zamyka pory oczyszcza cerę i nadaje blasku. Pomaga w szybszej regeneracji skórze podrażnionej depilacji. Wybiela przebarwienia pigmentowe, a także koi po oparzeniach słonecznych.
 Można go również dodawać do kąpieli.


Tak na prawdę sok z aloesu ma wiele różnych zastosowań. Jeśli macie jeszcze inne pomysły zachęcam do podzielenia się nimi.

wtorek, 24 marca 2015

Ocet jabłkowy, a odchudzanie

Picie octu jabłkowego stało się bardzo popularną metodą by zrzucić zbędne kilogramy. Czy na prawdę wystarczy pić go rozcieńczonego z wodą aby cieszyć się wymarzoną figurą?

Odpowiedź jest prosta: NIE.

Trzeba uświadomić sobie, że nie jest to środek odchudzający, a wspomagający odchudzanie. Działa wtedy gdy połączony jest z aktywnością fizyczną i odpowiednią dietą. Wtedy rzeczywiście spożywanie octu ma sens.

Jak działa? Składniki zawarte w occie jabłkowym przyspieszają rozszczepianie się tłuszczów. Pomaga on w pozbywaniu się toksyn i szkodliwych substancji z organizmu. Należy jednak pamiętać podczas takiej kuracji o odpowiednim nawodnieniu organizmu.
Picie octu jabłkowego wspomaga trawienie

http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/ocet-jablkowy-odchudzanie-czy-schudniesz-pijac-ocet-jablkowy_40013.html

Picie octu przyspiesza trawienie, powoduje również uczucie sytości dzięki czemu automatycznie zjadamy mniejsze porcje posiłków.

Jak stosować?

2 łyżki stołowe rozcieńczone ze szklanką wody pite 3 razy w ciągu dnia przed posiłkiem.

Na początku smak jest bardzo odrzucający, jednak jak wiadomo do wszystkiego człowiek przywyknie i już po kilku dniach będzie to dla nas rutyna.

Jeśli borykamy się z efektem jo-jo również powinniśmy zastanowić się nad tym "trunkiem" ;)
Dzięki niemu spalanie przebiega wolno i wystarczy wyeliminować niezdrowe jedzenie i białą mąkę, aby cieszyć się szczuplejszą sylwetką już na stałe.
Składniki zawarte w jabłkach, a tym samym w occie jabłkowym, przyspieszają rozszczepianie się tłuszczów

http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/ocet-jablkowy-odchudzanie-czy-schudniesz-pijac-ocet-jablkowy_40013.html
Składniki zawarte w jabłkach, a tym samym w occie jabłkowym, przyspieszają rozszczepianie się tłuszczów

http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/ocet-jablkowy-odchudzanie-czy-schudniesz-pijac-ocet-jablkowy_40013.html
Składniki zawarte w jabłkach, a tym samym w occie jabłkowym, przyspieszają rozszczepianie się tłuszczów

http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/ocet-jablkowy-odchudzanie-czy-schudniesz-pijac-ocet-jablkowy_40013.html
Składniki zawarte w jabłkach, a tym samym w occie jabłkowym, przyspieszają rozszczepianie się tłuszczów

http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/ocet-jablkowy-odchudzanie-czy-schudniesz-pijac-ocet-jablkowy_40013.html

sobota, 21 marca 2015

Dodatki do kanapek

Jeśli uważacie, że kanapki to nudny i jednostajny posiłek to jesteście w błędzie. Ja uwielbiam urozmaicać je wydawać by się mogło mało znaczącymi dodatkami, które w ostateczności zmieniają ich smak. Oto lista rzeczy, które na zmianę dodaje:

1. Sezam
Sezamem sypię kanapkę najczęściej kiedy zamiast masłem smaruję ją jogurtem greckim.

2. Kiełki
Kiełki jem codziennie, są na prawdę smacznym i zdrowym dodatkiem do kanapek.

3. Płatki migdałów
Płatkami posypuję kanapki kiedy mam ochotę na "słodsze" śniadanie.

4. Pestki dyni i słonecznika
Pomimo, że jem pieczywo pełnoziarniste sama dodaję pestki dyni i słonecznika.

5. Rzeżucha
Tania i zdrowa. a poza tym posiada charakterystyczny smak.

6. Jogurt grecki
Mój częsty zamiennik masła, bardzo smaczny do chleba i bułek.

7. Miód
Czasem nie używam masła i jogurtu więc smaruję kanapki miodem. Jest on bardzo, bardzo zdrowy. Cały czas mówi się, że Polacy spożywają za mało miodu. Czas więc to zmienić.

8. Siemię lniane
Siemię częściej dodaję do koktajli ale czasami zdarza mu się lądować również w kanapkach.

9. Olej lniany
Zdrowy i smaczny o lekko orzechowym smaku. Nacieram nim pieczywo i smakuje na prawdę wyśmienicie.

"Lemoniada" ogórkowa

Wiosna nadeszła więc zaczęła się pora na zdrowe i orzeźwiające napoje :)

Bardzo fajną alternatywą dla gazowanych napojów i kupnych soków jest lemoniada.

Ja swoją ulepszam sokiem z ogórka i odrobiną mięty. Oto jak ją przygotować.


Obieramy ogórka i blendujemy ze szklanką wody. Zaparzamy miętę w dzbanku, dodajemy sok z cytryny, a na końcu zblendowanego ogórka.

Taki napój nie tylko gasi pragnienie ale także świetnie smakuje.

wtorek, 17 marca 2015

Nawilżąjące kąpiele.

Nawilżona skóra jest piękna, delikatna i zadbana. Niestety ja jestem osobą, która ma bardzo mało wolnego czasu. Co się z tym wiąże wracam do domu późno i ostatnią rzeczą na którą mam ochotę jest używanie balsamu i czekanie aż wchłonie się w skórę.

Postanowiłam zatem nawilżać ją w trakcie kąpieli, moim zdaniem to świetne połączenie relaksu z pielęgnacją.

Aby stworzyć nawilżającą kąpiel wystarczy odrobina chęci i pomysłu. Prawda jest taka, że mamy ogromy wybór olejków i innych dodatków, które skórę pielęgnują.

Oto moje pomysły:


1. Olejek arganowy:

Olej ten wspaniale odżywia, nawilża i chroni skórę przed rozstępami. Zawiera witaminę E, nazywaną witaminą młodości. Ponadto pomaga w walce z pomarańczową skórką. Wystarczy dodać odrobinę do kąpieli, albo stosować bezpośrednio po. Należy jednak pamiętać, że tego oleju nie stosujemy na skórę suchą.


2. Oliwka do dzieci:

Ja osobiście najbardziej lubię oliwkę Hipp. Nie zawiera ona zbędnych składników, jest prosta i bardzo skuteczna. Używam jej najczęściej. Ładnie pachnie, a skóra jest miękka i nawilżona.

3. Olejek jojoba:

Olejek jojoba zawiera wiele witamin w tym wspomnianą wcześniej już witaminę E, ponadto witaminy A i F, które odpowiadają za naturalne, poprawne funkcjonowanie skóry. Działa on rewelacyjnie dlatego, że jest zbliżony do naturalnego sebum wydzielanego przez skórę i tym samym zapobiega jej wysuszeniu.

3. Olej kokosowy:

Do kąpieli wystarczy około łyżeczki oleju. Dodaje on skórze blasku i działa łagodząco. Wspomaga leczenie łuszczycy i egzemy. Ponadto jak powyższe oleje odżywia i nawilża. Jeśli nasza skóra posiada pęknięcia lub jest uszkodzona to olej kokosowy wspomoże jej regenerację.


4. Miód:

Miód koi zaczerwienioną i podrażnioną skórę. Miód zawiera mnóstwo  witamin i mikroelementów, które wchłaniane przez skórę sprawiają, że jest ona odżywiona, gładka i piękna. Powinniśmy do kąpieli dodać ok. 3-4 łyżeczki miodu.

5. Mleko:

Mleko bogate jest w bardzo ważne składniki takie jak: witaminy A, D, B5 i B12, białka i tłuszcze, a także sole mineralne. Najlepsze do kąpieli jest mleko kozie, jednak jeśli jest dla nas niedostępne lub zbyt drogie śmiało można używać krowiego. Dzięki kąpielom w mleku skóra staje się gładka i elastyczna. Do kąpieli powinniśmy dodać przynajmniej litr tego płynu.


Pamiętajcie, że nawilżające kąpiele powinny trwać od 15 do 30 minut. Składniki możecie mieszać, a także metodą prób i błędów poszukiwać nowych "nawilżaczy". Jest to wspaniały relaks po całym ciężkim dniu.

poniedziałek, 16 marca 2015

Dlaczego warto biegać?

Bieganie (jogging) to coraz bardziej popularna forma ruchu, sportu, a wręcz stylu życia. Uzależnia i wprowadza w życie zmiany, jednak tylko te pozytywne. Jeśli nadal zastanawiasz się czy warto lub masz problemy z podniesieniem z łóżka ten post jest dla Ciebie. Postaram się krótko ale konkretnie odpowiedzieć na pytanie : dlaczego warto biegać?

1. Zdrowie


Regularne bieganie pomaga zapobiec wielu schorzeniom takim jak osteoporoza, choroby serca i cukrzyca. Niektórzy naukowcy idą dalej twierdząc, że bieganie zapobiega niektórym nowotworom.

U osób uprawiających jogging odnotowano mniejszą podatność na zawały i choroby układu krążenia. Ponadto jest to przydatne narzędzie w walce z chorobami cywilizacyjnymi.

Jeśli biegamy dłuższy czas w zróżnicowanej pogodzie nasz system immunologiczny się wzmacnia, uodparnia i hartuje. 

2. Nastrój


Kolejnym ważnym argumentem jest nasz nastrój, samopoczucie i równowaga emocjonalna. Stwierdzonym faktem jest już, że biegacze są znacznie mniej narażeni na nerwice i depresje.

Endorfiny wydzielane podczas ruchu odpowiadają za poczucie szczęścia.. Biorąc pod uwagę w jak nerwowych czasach przyszło nam żyć warto pozyskiwać to szczęście jak tylko się da. 

3. Wygląd


Jeśli dwa poprzednie podpunkty jeszcze Cię nie przekonały to mam nadzieję, że ten już sobie poradzi :)

Biegając opóźniamy procesy starzenia organizmu. Regularne uprawianie tej formy aktywności fizycznej sprawia, że nasz zegar biologiczny będzie młodszy od kilku do nawet kilkunastu lat.

Jest to sport, który działa na wiele mięśni i kształtuje całą sylwetkę. Dzięki niemu zrzucisz zbędne kilogramy, wzmocnisz mięśnie, stawy, a także ukształtujesz ciało.

W wielu artykułach można przeczytać, że jogging jest lepszy niż niejeden kosmetyk. 

4. Umysł


Jest to mój ostatni argument co nie znaczy, że najmniej ważny.

Ruch chroni przed demencją starczą i Alzheimerem. Dzięki temu, że nasz umysł jest dotleniony potrafi pracować na wyższych obrotach. Pomaga to w myśleniu i skupieniu, a najnowsze badania potwierdzają wpływ sportu na inteligencję.


Pamiętaj!

Nikt nie zmusza Cię do codziennego i morderczego biegania ponad siły. Najważniejsze są metody małych kroków. Nie musisz przebiec od razu maratonu.. Dzięki regularnemu bieganiu sami zaobserwujecie postępy.

Mam nadzieję, że uzależnicie się tak jak ja.

poniedziałek, 9 marca 2015

Produkty, które warto włączyć do codziennej diety.

Jest taka żywność, która potrafią poprawić jakość naszego życia, samopoczucie oraz zdrowie. Często niewiele znaczy bardzo wiele. Nie będą to produkty z najwyższej półki w delikatesach tylko dostępne w każdym sklepie w rozsądnej cenie.

1. Miód:

Miód zabija baterie, wspomaga walkę z próchnicą, wzmacnia wydolność mięśnia sercowego, neutralizuje skutki picia alkoholu, jest niezastąpiony podczas wzmożonego wysiłku fizycznego ponieważ wzmacnia organizm, leczy wrzody żołądka, obniża ciśnienie krwi, koi nerwy, pobudza mózg.

Jak widać jego zalet jest ogrom, należy pamiętać o jednym. Nie kupujmy miodu z Chin! Jest to raczej produkt przypominający miód ale nie posiada żadnych właściwości zdrowotnych!

2. Sezam:

Nie bez powodu nazywany w starożytności "nasionkiem bogów". Sezam to solidna dawka wapnia i magnezu, który przywraca równowagę psychiczną. Ponadto zawiera roślinne sterydy sprzyjające obniżeniu poziomu złego cholesterolu. Znany jako naturalny przeciwutleniacz, szybko podnosi poziom energii. Działa regenerująco, reguluje miesiączkę, a co więcej pozytywnie wpływa na pracę nerek i wątroby.

3. Czosnek:

Czosnek to naturalny antybiotyk. Zwalcza infekcje i hamuje rozwój bakterii. Polecany przy przeziębieniach. Poza tym obniża ciśnienie krwi. Zawiera wiele witamin w tym B1, B2, PP, prowitaminę A, a także sole mineralne i mikroelementy. Kolejną niezwykłą właściwością czosnku jest fakt, że potrafi zapobiegać zawałowi serca i udarowi mózgu.

4. Banan:

Banany to przede wszystkim szybki zastrzyk energii. Zawierają dużo witamin i mikroelementów i błonnika. Słodki banan z powodzeniem może zastępować słodycze. Regularnie jedzone potrafią zmniejszyć efekt sińców pod oczami. Banany obniżają ciśnienie i regulują równowagę płynów w organizmie. Pozytywnie wpływają na pracę mózgu, mięśni, budowę kości i zębów.

5. Siemię lniane:

Z tymi niepozornymi ziarenkami powinna się zaprzyjaźnić każda osoba na diecie. Siemię sprzyja odchudzaniu. Prócz tego jest to źródło witaminy młodości (E), a także zdrowego tłuszczu omega -3 oraz omega -6. Spożycie siemienia lnianego obniża ilość cukru we krwi, poza tym hamuje rozwój raka prostaty.

6. Pokrzywa:

Herbatka z pokrzywy doskonale wpływa na układ moczowy. Wspomaga wydalanie z organizmu toksycznych substancji i zapobiega zatrzymywaniu płynów w organizmie. Podobnie jak siemię lniane również pokrzywa wspomaga przemianę materii. Wspomaga pracę trzustki, wątroby i żołądka. Niektórzy naukowcy twierdzą, że częste picie herbatek z pokrzywy potrafi powstrzymać rozrost komórek rakotwórczych.

7. Sok pomidorowy:

Picie jednej szklanki takiego soku zapobiega chorobom cywilizacyjnym, osteoporozie, a także krwotokom. Likopen zawarty w pomidorach przeciwdziała rakowi prostaty i chroni układ krwionośny. Co ważne obniża również poziom cholesterolu. Zawiera dużo witamin w tym A, C i K.


Wszystkie siedem produktów, które podałam na prawdę potrafią poprawić nasze zdrowie i samopoczucie. Warto więc zacząć wprowadzać je każdego dnia do swojej diety.

czwartek, 5 marca 2015

Herbata - Zrób To Sam!


Herbata DIY

Bardzo prosty przepis na pyszną herbatę.
Oto czego potrzebujemy:
  • czarna herbata (najzwyklejsza, ja kupiłam herbatę Madras)
  • gożdziki
  • czarna porzeczka 
  • hibiskus
  • skórka jabłka (sama obrałam i wyczyściłam)
  • skórka pomarańcza (tak samo jak jabłka, w sumie czyściłam ją pod ciepłą wodą dwa razy)

Skórki owoców kroimy, wszystkie składniki mieszamy z herbatą. Jest to bardzo proste :)

Herbata zrobiona przez nas samych daje na prawdę dużo radości i satysfakcji, a smakuje na prawdę wyśmienicie.

Możecie wykazać się inwencją i dodawać również inne składniki. Powodzenia!







środa, 4 marca 2015

Domowe maseczki i płukanki do włosów

Każda kobieta wie ile czasu i pieniędzy kosztują zdrowe i zadbane włosy. Często gotowe produkty kupowane w drogeriach nie są wystarczające. Należy wtedy wesprzeć je naturalnymi metodami.

Z naturą wiadomo nie jest łatwo. Żeby zobaczyć widoczny efekt takie zabiegi trzeba w miarę regularnie powtarzać. Plusem jest długotrwały i na prawdę świetny efekt.

Obecnie istnieje wiele możliwości maseczek i płukanek wykonanych w domu. Możemy naturalnie zmienić kolor włosów o kilka tonów, nadać refleksy, odświeżyć włosy, pozbyć się łupieżu, a także najważniejsze nawilżyć je i odżywić.

Na początek chciałabym napisać o zmianach koloru włosów.

Płukanki trzeba wykonywać regularnie po każdym myciu włosów.

Jeśli włosy chcemy rozjaśnić do wody, którą wykonujemy ostateczne płukanie włosów dodajmy sok z cytryny oraz wywar z rumianku. 

Tutaj mogę się pochwalić, że metoda ta jest wypróbowana przeze mnie. Ja wykonywałam ją przez 3 miesiące i na prawdę różnica była bardzo widoczna. Odcień był naturalny i usłyszałam wiele pochwał. Uwzględnię tutaj, że mam włosy średni brąz, a zeszłam do ciemnego blondu z ładnymi refleksami.

Włosy, które wymagają przyciemnienia traktujemy nieco inaczej.

Do wody służącej do płukania dodajemy wywar z parzonej kawy, czarnej herbaty lub kory dębu (do kupienia w zielarniach). Dodatkowo jeśli odżywiacie włosy olejkiem rycynowym również musicie się liczyć z tym, że ma właściwości przyciemniające.

Dobra jest również płukanka z łupin orzecha włoskiego, które zaparzamy i wywar wlewamy tradycyjnie do płukanki.

Tutaj warto również wspomnieć o hennie. Wiele razy ją stosowałam i efekty są na prawdę fantastyczne. Pamiętajcie jednak, że henna za kilka złotych w sklepie jest sztuczna i niszczy włosy. Jak hennę kupowałam w sklepach "marokańskich" lub przez internet. Wtedy jej cena wynosi od 30zł w górę. Efekt takiego farbowania jest jednak nieporównywalny.
Henna bowiem oblepia włosy przez co wydają się grubsze, nabierają blasku, a kolor jest głęboki i intensywny.


Nadanie rudego odcienia jasnym włosom

Na nadanie płomiennego blasku idealne są płukanki z łupin cebuli lub czerwonego hibiskusa. Włosy nabierają wtedy lekko czerwonego koloru. Należy stosować około 3 łyżki hibiskusa na 1 szklankę wody.

Lekko rude refleksy otrzymamy również płucząc włosy regularnie wywarami z nagietka.

Teraz kolej na maseczki odżywiające i nawilżające. 

Moja ulubiona maseczka na włosy:

Mieszam olej kokosowy, naftę do włosów, olej rycynowy oraz maseczkę do włosów, którą obecnie posiadam i nakładam na włosy. Wszystko nakrywam foliowym czepkiem i trzymam na włosach kilka godzin. Następnie myję włosy szamponem dwa razy. Efekt jest natychmiastowy, włosy są miękkie i bardziej lśniące. 

Kolejna propozycja na zniszczone włosy:

Kiedy moje włosy potrzebują więcej nawilżenia nakładam na nie olejek arganowy. Uwaga! Aby nasze włosy wchłonęły taki olejek koniecznie muszą być zwilżone. Jest to konieczne dla uzyskania efektu nawilżenia.

Maseczka z żółtkiem:

Każdy wie jak odżywcze jest żółtko jaja kurzego. Nie tylko jeśli chodzi o spożycie ale także w kosmetyce zewnętrznej. Żółtko mieszamy z oliwą z oliwek i odżywką do włosów, następnie nakładamy na włosy i przykrywamy foliowym czepkiem. Trzymamy w zależności od wolnego czasu, jednak powinno to być nie mniej niż godzina.

Oprócz tego na włosy działają nawilżająco:

Olejek jojoba zmieszany z innymi substancjami (olej rycynowy, nafta, inne oleje w tym kokosowy, lniany i oliwa z oliwek, aloes, miód, banan). Powinniśmy mieszać je i dodawać do maseczek. Każda z tych substancji jest inna i dostarcza włosom innych składników.

Warto często zmieniać metody nawilżania, aby mieć pewność, że naszym włosom niczego nie brakuje. 

niedziela, 1 marca 2015

Ciasteczka czekoladowe z otrębami

Jeśli uwielbiasz słodycze ale chcesz połączyć coś dobrego ze zdrowym trybem życia to ta propozycja jest dla Ciebie!

Pyszne ciasteczka czekoladowe z otrębami są świetną przekąską w każdej chwili słabości.

Oto czego potrzebujesz:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 5 łyżeczek kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli morskiej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 100g masła
  • 1/3 szklanki brązowego cukru
  • 2 jajka
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 5 łyżek otrębów owsianych
  • 100g gorzkiej czekolady drobno posiekanej



Przygotowanie:

Piekarnik nagrzewamy do 175C. Mieszamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, sól i cynamon. W osobnej misce ucieramy na krem masło i cukier. Ciągle ucierając dodajemy jajka. Do masła z cukrem i jajkami dodajemy razem wymieszane suche składniki. Na koniec dodajemy płatki i otręby owsiane oraz kawałki czekolady. Dokładnie mieszamy. Nakładamy masę łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i formujemy kształt. Pieczemy od 8 do 10 minut.