sobota, 28 lutego 2015

Makeup Revolution - kosmetyki przez internet

Ostatnio stwierdziłam, że brakuje kilku rzeczy w mojej kosmetyczce. Wiele słyszałam o wyżej wymienionej marce. Postanowiłam więc na własnej skórze ją przetestować.

Z samym zamówieniem zero problemów, wszystko poszło bardzo sprawnie, a kosmetyki były u mnie już po dwóch dniach.

Zamówiłam:
1. Paletę cieni ICONIC 2
2. Rozświetlacz GOLDEN LIGHTS
3. Szminkę NEVER BE A MILLION
4. Szminki ENCORE i SWEETHEART


Cienie są na prawdę dobrej jakości, szczególnie biorąc pod uwagę ich cenę. Nie osypywały się i nie odciskały ma powiece. Kolory bardzo ładne, trzeba nałożyć ich trochę więcej ponieważ nie są aż tak intensywne. Nie traktuję tego jednak jak wady.

Jeśli chodzi o rozświetlacz to jest to mój pierwszy kosmetyk tego typu i jestem ZACHWYCONA. Efekt jest przepiękny. Łatwo się nakłada i na pewno będzie bardzo wydajny.

Szminki opiszę wszystkie razem, każda daje ładny i intensywny kolor. Co bardzo mi się podoba to brak efektu podkreślania suchości ust. Po nałożeniu nie zauważycie suchych skórek. Co prawda wątpię aby szminki w jakiś szczególny sposób nawilżały, jednak podczas noszenia makijażu prezentują się perfekcyjnie.

Jestem mile zaskoczona, że za tak niewiele otrzymałam kosmetyki porządnej jakości. Dołączając do tego bezproblemową i krótką wysyłkę na prawdę Makeup Revolution to firma godna polecenia. 

środa, 25 lutego 2015

Soki warzywne, czyli dlaczego warto..




 

 

 

Obok pokazane soki są moimi ulubionymi. Pomidorowy piję codziennie, a marchwiowy ze względu na strach przed pomarańczową skórą co drugi dzień.

 

 

Dlaczego warto pić soki z warzyw?

Zacznijmy od pomidorowego:
Szklanka dziennie takiego soku obniża stres i zapobiega chorobom cywilizacyjnym. zapobiega osteoporozie, chroni układ krwionośny. Sok pomidorowy zawiera witaminy A, K i C. Ponadto ten sok warzywny zmniejsza cholesterol. Zawiera mnóstwo dobroczynnego potasu.





Teraz kolej na marchwiowy:
Zawiera mnóstwo witamin w tym: A, B, C, E, D, K, PP. Ponadto dostarcza nam wapń, potas, żelazo, jod, magnez, kobalt i sód. Sok jak wiadomo posiada naturalny karoten. Ma on za zadanie chronić skórę, nadawać jej słoneczny koloryt oraz utrwalać opaleniznę. Jeśli chcecie uniknąć marchewkowego odcienia skóry nie przesadzajcie z piciem codziennie większych ilości.

Z powodu wielu minerałów i witamin soki te wpływają dobroczynnie na urodę. Chronią skórę oraz spowalniają procesy starzenia się

Długie włosy, czyli kilka rad jak przyspieszyć ich wzrost.

Długie włosy, marzeniem każdej kobiety. 

 

No dobrze niech będzie, może nie każdej ale większości...

Wydaje Ci się, że próbowałaś już wszystkiego, robiłaś przeróżne rzeczy mniej i bardziej konwencjonalne, a Twoje włosy nie chcą przyspieszyć ze wzrostem ani odrobinę.

 Otóż musimy uświadomić sobie jedną rzecz, Twoje włosy w wielkim stopniu zależą od GENÓW. Niestety geny mają tutaj główne znaczenie, jeśli więc kobiety w Twojej rodzinie narzekają na ograniczony porost, Ty też możesz mieć pod górę. Jednak pamiętaj są rzeczy, które mimo wszystko można podrasować :)

Historia z życia wzięta:
Moja bardzo dobra koleżanka od kiedy pamiętam (7lat), miała włosy do ramion. Nigdy ich nie podcinała, a jeśli już to zawsze odrastały tylko do tego samego momentu i... STOP.
Ostatnio nie widywałyśmy się zbyt często, powiedzmy raz na 2-3 miesiące, więc kiedy zobaczyłam ją tydzień temu aż zaniemówiłam. Jej włosy urosły i z racji tego, że zawsze były do ramion ta zmiana była bardzo widoczna. Od razu zapytałam jej co się stało.Wtedy koleżanka opowiedziała o zmianie diety oraz rozpoczęciu kuracji ziołami,
Temat bardzo mnie zaciekawił, dlatego chciałam wtrącić to tutaj. Pamiętaj nawet jeśli całe życie wydawało Ci się, że nie ma już szans abyś była chodzącą Roszpunką, zawsze jest możliwość przyspieszenia tego procesu. Na jednych ten efekt będzie bardziej spektakularny, u innych mniej ale czy to jest najważniejsze? Nie. Najważniejsze są same zmiany.
Co więc mogę polecić na przyspieszenie tego efektu?
  • oczywiście jak już wspomniałam jest to picie ziół, temat ten poruszyłam..LINK

  • kolejna sprawa to dostarczenie witamin i mikroelementów, wiadomo iż włosy w kolejce po dobroczynne substancje są jednymi z ostatnich w naszym organizmie i z tego powodu powinniśmy dostarczać ich na prawdę sporo. Jednym z kolejnych naturalnych suplementów są DROŻDŻE. Posiadają one mnóstwo witamin, przede wszystkim z grupy B. Ja drożdże piłam 2 miesiące i potwierdzam, że włosy rosły dużo szybciej. Pisałam o tym tutaj LINK.

  • olejowanie, oleje na prawdę fantastycznie wpływają na strukturę włosa. Sprawi to, że będą one silniejsze i zdrowsze, pamiętajmy zdrowe włosy rosną szybciej. Możemy tutaj popisać się ogromną kreatywnością, gdyż wybór olejków jest ogromny. Ja uwielbiam arganowy oraz kokosowy. Często używam też oleju rycynowego i nafty kosmetycznej. Naftę wcieram w skórę głowy wykonując delikatny masaż, a olej rycynowy w końcówki. Potem włosy nakrywam czepkiem foliowym i zostawiam na jakiś czas, regularność daje efekty. Pisałam tutaj LINK

  • delikatne masaże skóry głowy również działają, możemy wykonywać je dłońmi lub szczotką do włosów, jeśli ta się do tego nadaje.

  • oczywiście dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Jest to na prawdę ważne. Musimy jeść zdrowo i odpowiednio nawilżać organizm aby ten mógł nam podziękować pięknym wyglądem. Pamiętaj o piciu wody, unikaniu wszelkich używek, pełnoziarnistych produktach, a także owocach i warzywach. Mogę tutaj polecić pyszny koktajl z awokado (prawdziwa bomba witamin) LINK

  • jeśli dalej o suplementację chodzi to picie wywaru z siemienia lnianego (całego nie mielonego) również daje wspaniałe efekty, niestety jeszcze o tym nie pisałam ale z pewnością to nadrobię

  • ostatni bardzo ważny punkt, niestety trzeba ograniczyć wszystkie urządzenia do stylizacji, wszystko co włosy niszczy spowalnia ich wzrost. Takie to oczywiste, a zarazem ciężkie do zrealizowania, prawda? :)

To są moje sprawdzone sposoby, na pewno Wy znacie wiele innych, dlatego bardzo chciałabym abyście się nimi ze mną podzieliły. Mam nadzieję, że choć część informacji tutaj zawartych się Wam przyda. Pozdrawiam!

wtorek, 24 lutego 2015

Dlaczego nie solić ziemniaków? Czym zastąpić sól?

Na pewno każdy z nas słyszał określenie "biała śmierć". Większość z nas uważa, że chodzi tutaj wyłącznie o sól. Owszem przede wszystkim ale nie tylko. Powinniśmy unikać trzech białych substancji:
  • soli
  • cukru
  • białej mąki
O ile coraz więcej osób potrafi ograniczyć albo wręcz wyeliminować słodzenie o tyle z solą idzie gorzej. Do wyboru mamy zwykłą sól kuchenną, sól morską i himalajską. Najbardziej ceniona jest ta ostatnia, jednak jej cena jest także najwyższa. Ja używam soli morskiej oczywiście tylko wtedy kiedy muszę. I tak pół kilograma starcza mi na rok.

Najczęściej solimy ziemniaki.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać czego użyć zamiast soli i nie tracić smaku.
Jest to TYMIANEK. Zioło dzięki któremu nasze ziemniaki będą smakowały jak te osolone.
Polecam gotowanie ziemniaków na parze i posypanie ich przyprawą w trakcie przyrządzania. Jeśli jednak chcecie je gotować tradycyjnie posypcie przed podaniem.


Pamiętaj!
Nadmiar soli powoduje nadciśnienie tętnicze i problemy z krążeniem. Sól zatrzymuje wodę w organizmie więc jeśli jesteś na diecie to efekty będą przychodziły dużo wolniej.

Jest to powolna droga do poważnych schorzeń. Jeśli koniecznie musisz solić rób to z głową i zainwestuj w sól morską lub himalajską. Do warzyw natomiast dodawaj zioła. Baw się tym i eksperymentuj ale też daj sobie czas, do zmian trzeba się przyzwyczaić.

Zdrowe śniadanie - kasza jaglana z gruszką

Kolejna propozycja zdrowego śniadania, które mnie daje energię na cały poranek. Na prawdę jest to ogromna dawka witamin i mikroelementów.
Kasza jaglana na słodko wyśmienicie smakuje!

Czego potrzebujecie
  • kasza jaglana
  • czerwona soczewica
  • pestki dyni
  • migdały
  • sezam
  • gruszka
  • jogurt grecki
  • odrobina soli morskiej
Kaszę jaglaną i czerwoną soczewicę razem gotujecie w delikatnie posolonej wodzie.. Kiedy woda się wygotuje dodajecie łyżkę jogurtu greckiego, trochę sezamu i pestek dyni. Następnie wszystko przekładacie na talerz. Na koniec kroicie gruszkę, rozkładacie razem z migdałami.
SMACZNEGO!

Rzecz nieobowiązkowa: Ja czasami do już ugotowanej kaszy dodaję odrobinę oleju lnianego.

Szybkie i zdrowe - kanapki śniadaniowe

Dwie propozycje na proste kanapki o poranku.

Do kanapek najlepiej używać pieczywa pełnoziarnistego dobrze kiedy jest dodatkowo posypane ziarnami.

Propozycja I

Najpierw gotuję jajka na twardo. Następnie bułkę (lub chleb) smaruję jogurtem typu greckiego. Posypuję wszystko ziarnami sezamu, (sezam od rana dodaje energii). Na wszystko kładę świeżą rzeżuchę o której właściwościach pisałam tutaj LINK.
Na koniec kroję jajko. które doprawiam solą i pieprzem.

Propozycja II

Równie prosta i szybka. Tradycyjnie smaruję pieczywo jogurtem greckim, posypuję migdałami w płatkach i świeżą rzeżuchą. Na wszystko kładę plasterek mozzarelli.
Prosto, szybko i smacznie. Rano jest to szczególnie ważne.
Jako napój polecam zieloną herbatę lub zioła.

niedziela, 22 lutego 2015

Prosta kolacja - krem paprykowo pomarańczowy

Krem paprykowo-pomarańczowy brzmi odrobinę wykwintnie, tak też smakuje. Jednak przyrządzić może go każdy. Nawet antytalent kulinarny :) przygotowanie zajmuje nieco ponad 30min, ale plus jest taki, że nie trzeba nic non stop mieszać itd.

Składniki
  • 2 duże papryki
  • 2 średnie pomarańcze
  • oliwa z oliwek
  • sól i pieprz
Paprykę kroimy w kostkę, oczywiście oczyszczamy też z nasion. Następnie wkładamy do rondelka z rozgrzaną oliwą i nakrywamy. Tak pozostawiamy na ok 10min.

W międzyczasie wyciskamy sok z 2 pomarańczy i na najmniejszej tarce ścieramy skórkę pomarańczy, aby uzyskać około łyżeczki skórki.

Do papryki dodajemy sok i skórkę, dalej gotujemy ok 15min. Po tym czasie zawartość blendujemy. Na koniec doprawiacie do smaku i w razie potrzeby podgrzewacie. Możecie również udekorować skórką pomarańczy i/lub świeżymi ziołami. Smacznego!

sobota, 21 lutego 2015

Łosoś z brązowym ryżem i warzywami.

Składniki:
  • łosoś
  • warzywa (ja używam tych na patelnię)
  • brązowy ryż
  • czerwone pesto
  • jogurt typu greckiego
  • przyprawy do łososia (ja użyłam bazylii i pieprzu)
  • sok z cytryny
  • sól morska

Solimy wodę i wstawiamy ryż. Będzie się on gotował pół godziny. W międzyczasie skrapiamy łososia sokiem z cytryny i posypujemy przyprawami. Kładę go do sita do gotowania na parze. Wsypuję też trochę mrożonych warzyw.

Po około 10minutach od momentu wstawienia ryżu, wstawiam też rybę z warzywami. Kiedy ryż jest gotowy mieszam go z łyżką jogurtu i łyżką czerwonego pesto. Wszystko kładę na talerz.

Zdrowe frytki z ziemniaków, marchewki, selera i pietruszki

Uwielbiasz frytki, ja też :) Prócz pizzy to mój ulubiony fast food.
Jeszcze tak nie dawno nie wyobrażałam sobie, że można je robić inaczej, zdrowo. Teraz wiem, że do tradycyjnych frytek już nie wrócę.

Moja propozycja jest nie tylko zdrowa, ośmielę się powiedzieć, że smakują mi bardziej niż te z McDonald'a. Zapraszam!

Czego potrzebujecie?
  • kilka ziemniaków
  • batat (tak to ten słodki)
  • 2 pietruszki
  • spory seler
  • 2 marchewki
  • oliwa z oliwek
  • tymianek
  • jogurt naturalny
  • czosnek
  • przyprawy wedle uznania (ja lubię kardamon lub/i słodką paprykę)

wszystkie warzywa kroimy w jednakowe paski
Moje są trochę krzywe ale spokojnie..
Wkładamy wszystko do gotującej się wody na ok. 3 minuty.
Piekarnik rozgrzewamy do 200C, w międzyczasie oliwę mieszamy z przyprawami i do takiej mieszanki wkładamy nasze frytki.

Dokładnie mieszamy i kładziemy na blachę do pieczenia.
Wkładamy frytki na ok. 40min, co 10-15 mieszając aby się nie przypiekły.
Do jogurtu wciskamy ząbek czosnku i dodajemy sporo tymianku. (to jest nasz sos).
Kiedy frytki się upieką podajemy z sosem. Smacznego :)



Moje śniadanie - koktajl z bananem

Kolejna propozycja śniadaniowa dla leniwych. Nie dość, że gotowe w 5 minut to jeszcze mało zmywania :)
Zapraszam na kolejną zdrową propozycję porannego posiłku.
Czego potrzebujemy?
  • banan
  • łyżka siemienia lnianego
  • łyżeczka sezamu
  • kilka migdałów
  • łyżeczka ziaren słonecznika
  • łyżeczka pestek z dyni
  • 4 łyżki płatków owsianych
  • łyżeczka miodku
  • mleko (ja użyłam koziego, ale tutaj jest dowolność)
  • cynamon

Wszystkie składniki (prócz cynamonu) wkładamy razem do pojemnika i blendujemy. Gotową masę przelewamy do szklanki i dekorujemy cynamonem. (taka ciekawostka: dodawanie przypraw pobudza trawienie, bardzo polecane osobom dbającym o linię) 
Tak oto koktajl z bananem może cieszyć również Wasze podniebienia. Smacznego!

środa, 18 lutego 2015

Jedzenie buraków, a łupież

Tytuł może wydać się Wam zaskakujący, jednak zapraszam do zagłębienia się w ten temat.
Chcąc w pełni korzystać z ich właściwości, powinniśmy pić sok z niegotowanych warzyw, lub gotować je ale w skórce. Zapobiegniemy wtedy utracie wielu witamin.


Buraki wspaniale wpływają na produkcję jak i jakość naszej krwi. Powinny je spożywać więc osoby z anemią, osłabione oraz ze skłonnościami do depresyjnych dni (tak jak ja ;) )


Buraki polecane są także kobietom w ciąży, ze względu na obecność kwasu foliowego.
Teraz uwaga! Buraki są jednym z najskuteczniejszych warzyw pomagających w walce z nowotworami. Spożywane regularnie obniżają ryzyko zachorowania. Ponadto polecane są osobom przy przeziębieniach i walce z wirusami. Buraki zawierają między innymi witaminę A, C i witaminy z grupy B. Co więcej wapń, magnez, fosfor, potas i sód.


To taki szybki skrót, a teraz do rzeczy. W tytule napisałam o łupieżu. Jak to się ma do buraków?
Wiele osób mających łupież twierdzi, że trzeba likwidować go zewnętrznie. Wydają pieniądze na kolejne wcierki i szampony. Łupież oznacza, że naszemu organizmowi czegoś brakuje. Tak samo jak białe plamki na paznokciach lub łuszcząca skóra. Należy więc dostarczyć organizmowi brakujących mikroelementów. Buraki są wszechstronnym warzywem, pomimo wymienienia przeze mnie tylko kilku witamin uwierzcie, że w mniejszym lub większym stopniu posiadają ich ogromną gamę.


Wyzwanie dla osób zmagających się z problemem łupieżu:
spożywajcie jednego gotowanego buraka (lub pijcie szklankę soku z buraka dziennie) przez dwa tygodnie. Jestem pewna, że większość problemów skórnych zniknie.


Buraki są idealne podczas detoksu, czyli oczyszczania organizmu. Dodając je do diety oczyszczamy się ze złogów i szkodliwych substancji w organiźmie.Zapraszam więc do włączenia ich do diety.

wtorek, 17 lutego 2015

Rzeżucha, żródło witamin i mikroelementów

Jak hodować rzeżuchę:

Rzeżucha wszystkim kojarzy się z wiosną i świętami. Dlatego zapominamy o niej poza okresem Wielkanocy. Jest to błąd, gdyż możemy uprawiać tę roślinę cały rok. Nie jest ona wymagająca i droga.
Czego potrzebujemy?
-oczywiście opakowanie nasion rzeżuchy
-talerz
-wata bądź chusteczki higieniczne nasączone wodą
Dobrze wcześniej jest wypłukać ziarna rzeżuchy w wodzie i po prostu wysypać na talerzyk.
Teraz wystarczy czekać, aż nasiona wykiełkują i wyrosną piękne zielone kiełki. Pamiętajmy, że nie możemy trzymać roślinek w zaciemnionym i zimnym miejscu, potrzebuje ona światła i pokojowej temperatury.

Właściwości rzeżuchy

Jest to niekwestionowana skarbnica witamin i mikroelementów. Stosowana zarówno w kuchni jak i kosmetyce. 
Witaminy: A, B1, B2, C, K, PP, E
Poza tym: żelazo, wapń, kwas foliowy, fosfor, sole mineralne, magnez, chrom, siarka, jod

Rzeżucha oczyszcza krew, bardzo pozytywnie wpływa na stan włosów, skóry i paznokci, wspomaga drogi moczowe, jest polecana osobom odchudzającym się, ponieważ wspomaga i przyspiesza procesy trawienia.
Dzięki jej kiełkom przybędzie nam energii.. 

Łatwym sposobem jest przyrządzenie napoju energetycznego. Wystarczy wyciśnięty sok roślinny wymieszać z wodą.
Sok ten równie dobrze spisuje się w roli maski do włosów, wystarczy go wetrzeć, a włosy owinąć ręcznikiem i tak pozostawić na około godzinę.




piątek, 13 lutego 2015

Zielone smoothie z awokado

Zielone smoothie to źródło wielu witamin i niezbędnych tłuszczy. Jest to genialne śniadanie. W przeciwieństwie do kanapek i innych propozycji śniadaniowych smoothie jest bardzo delikatne, sycące i bardzo łatwo spożywa się je osobom, nawet tym którzy nienawidzą porannych posiłków.

Oto podręczna lista minerałów i witamin, które dostarczymy w takim koktajlu o poranku :)
kwas oleinowy, likopen, potas, luteina, zeaksantyna, tryptofan, fosfor, żelazo, błonnik, acetylocholina, kwasy tłuszczowe omega-3, białko cynk
witaminy C, E, A, oraz witaminy z grupy B

Skład:
- 1 awokado
- 1 banan
- łyżka miodu
- siemię lniane
- sezam
- mleko (roślinne  LINK, lub bez laktozy)

Składniki wkładamy do blendera i czekamy, aż powstanie jednolita masa. Ja ziaren i mleka dodaje na oko, bardzo lubię siemię lniane i sezam więc nigdy ich nie żałuję :)
Smacznego

4 zioła, które warto wprowadzić do codziennej diety

Chcąc doczekać się długotrwałych i naturalnych efektów najlepiej jest sięgnąć po to z właśnie tej natury pochodzi. Sama przekonałam się już o fantastycznym działaniu ziół. Wiele osób z nich rezygnuje ponieważ nie widzi natychmiastowych efektów. Tak to już jest, na zmiany trzeba czekać, ale w tym przypadku to popłaca.


Kilka lat temu brałam tabletki z powodu problemów zdrowotnych (nie będę wdawała się w szczegóły). Póki bez przerwy je brałam wszystko było teoretycznie lepiej, jednak wystarczyło kilka dni przerwy i dolegliwości wracały. Wtedy mama stwierdziła, że spróbujemy z ziołami.
Jak wcześniej wspomniałam na efekty musiałam czekać, było to około 2 miesięcy. Jednak okazało się, że działają jeszcze lepiej niż tabletki, a fakt, że od czasu do czasu po prostu zapomniałam je wypić nic nie zmieniał w końcowym rozrachunku.


Stworzyłam więc listę ziół, które ja piję codziennie...

1. Mięta

O mięcie pisałam już w poście o dobrym początku dnia LINK. Jakie jest jej działanie?
Mięta działa uspokajająco, przeciwbólowo i bakteriobójczo. Pobudza ona wytwarzanie i działanie soków trawiennych dzięki czemu warto pić ją przed posiłkiem. Łagodzi bóle mięśni i stawów.
Nadaje się również do stosowania zewnętrznego. Płukanie gardła jej naparem pomaga przy nieżycie gardła i jamy ustnej.
Suszona mięta świetnie sprawdza się jako przyprawa. Można jej dodać chociażby do mięs i deserów.

2. Skrzyp polny

Skrzyp to mój faworyt. Zioło które polecam w szczególności. Dużo lepszym rozwiązaniem od kupowania tabletek ze skrzypem jest taki codzienny napar, działa lepiej i szybciej, a wychodzi taniej.

Skrzyp działa moczopędnie, a proces ten przyspiesza oczyszczanie organizmu oraz przemianę materii. Zawiera również liczne minerały w tym krzem, który buduje kolagen. Jest to niezbędny składnik aby zachować piękną skórę, włosy i paznokcie. Wspomaga on również nasze stawy i chrząstki. Ponadto skrzyp łagodzi objawy trądziku i różnych innych schorzeń skóry.

3. Pokrzywa

Pokrzywa podobnie jak skrzyp działa moczopędnie, wspomaga to przemianę materii oraz przeciwdziała kamicy nerkowej. Związki w niej zawarte oczyszczają nasz układ trawienny i wspomagają pracę takich narządów jak trzustka, wątroba i żołądek. Niektórzy naukowcy twierdzą, że częste picie pokrzywy ma działanie przeciwnowotworowe.

Zioło to korzystnie wpływa na produkcję czerwonych krwinek, a to przeciwdziała anemii. Ta informacja powinna być przydatna dla osób często oddających krew.

4. Krwawnik pospolity

Krwawnik zawiera wiele soli mineralnych oraz flawonoidów. Działa przeciwkrwotocznie oraz przeciwzapalnie. Pomaga przy wzdęciach oraz niestrawności. Jest także ceniony w kosmetyce.
Jednak picie naparu z krwawnika jest polecane szczególnie kobietom.

 Zioło to bowiem szczególnie działa na nasze organizmy. Zmniejsza bóle miesiączkowe, pomaga uregulować cykl i zmniejszyć krwawienie. Korzystnie działa również w trakcie napięcia przedmiesiączkowego. Ważne jedynie aby spożywać go regularnie.


Mam nadzieję, że chociaż odrobinę zachęciłam was do picia ziół. Ja kupuję je w zielarniach, spora paczka kosztuje po kilka złotych. Potem mieszam je w równych proporcjach i można powiedzieć, że piję 3 w 1 :) Oczywiście nie mieszam z nimi mięty, ponieważ spożywam ją z cytryną.


Co ważne! Skrzy możemy pić około 3 miesięcy, a potem powinniśmy zrobić miesięczną przerwę. Jest to jedno z niewielu ziół, których nie można spożywać non-stop.

czwartek, 12 lutego 2015

Dobry początek dnia

Wielu z nas zastanawia się co zrobić aby dzień był lepszy. Co uczynić aby być pełnym energii, a przy okazji oczyścić organizm. Otóż jest na to rada. Sposób stary jak świat, a zarazem prosty. Jest to coś na co stać każdego z nas, coś co nie zabiera dużo czasu a daje wiele.
Cóż to takiego??

MIĘTA Z CYTRYNĄ

Jeśli każdego dnia, zaraz po przebudzeniu, przed jakimkolwiek posiłkiem wypijemy szklankę parzonej mięty z cytryną podarujemy sobie zastrzyk energii ale także i oczyszczenia.
Oto zalety picia takiego napoju:

- działanie dezynfekujące
- pobudza
- działa przeciwpasożytniczo
- wspomaga odchudzanie
- naturalny, odtruwający detoks
- orzeźwia i poprawia samopoczucie

Jak widać za niewiele otrzymujemy tak dużo. Chyba warto poświęcić kilka minut i wstać odrobinę wcześniej, aby zacząć dzień z uśmiechem :)

Po dłuższym stosowaniu tego napoju zauważymy u siebie pozytywne zmiany (zastrzyk energii, lepsze samopoczucie), a będzie to spowodowane oczyszczaniem się organizmu ze zgromadzonych toksyn.

Mleko roślinne domowej roboty

Jest to kolejny bardzo ciekawy temat. Jak wiadomo mleka roślinne są bardzo zdrowe i korzystnie wpływają na nasz organizm. Jedyne co może odstraszać potencjalnych nabywców takiego mleka to jego cena. Nie oszukujmy się ale nie należy ona do niskich.

Kolejną niepokojącą rzeczą jest skład takiego mleka. Często można znaleźć w nich niepotrzebne dodatki lub cukier. Tak samo z zawartością migdałów bądź innych bazowych produktów z których takie mleko miało być zrobione. Często są to jedynie śladowe ilości.

Do samodzielnego przygotowania własnego mleka wystarczy odrobina chęci i czasu. Wyjdzie dużo taniej i zdrowiej tak więc domowe "ZRÓB TO SAM" jest bardzo opłacalne.

Dzisiaj do wyboru przepisy na mleko
-orzechowe
-kokosowe
-migdałowe
-ryżowe

Ja takie mleko dodaję do owsianki bądź miksuję z owocami, jednak picie jako samodzielnego napoju jest również bardzo smaczne.
Tak więc zaczynamy :)

1. Mleko orzechowe

-3/4 szklanki orzechów laskowych
-4 szklanki wody oraz woda w której namoczymy orzechy

Orzechy moczymy w wodzie ok. 8 godzin. Po tym czasie wodę wylewamy i płuczemy nasze orzechy. Następnie blendujemy je z 4 szklankami zimnej wody. Robimy to bardzo dokładnie aby orzechy były jak najdokładniej zmielone. Na koniec przecedzamy mleko, najlepiej przez ściereczkę. Przechowujemy w lodówce do 3 dni.

2. Mleko kokosowe

-szklanka wiórków
-2 szklanki gorącej wody

Wiórki zalewamy szklanką gorącej wody i przykrywamy na ok. 2 godziny. Następnie wszystko przelewamy do blendera , wlewamy 1/2 szklanki gorącej wody i miksujemy. Następnie przez ściereczkę przeciskamy tak aby wiórki nie pływały w naszym mleku. Do "papki" dolewamy kolejną połowę szklanki wody i znów miksujemy. Po kilku minutach blendowania znów przeciskamy przez ściereczkę. Kiedy robimy to na dwa razy nasze mleko jest bardziej aromatyczne. Przechowujemy kilka dni w lodówce.

3. Mleko migdałowe

-3/4 szklanki migdałów
-4 szklanki wody oraz woda do moczenia migdałów

Podobnie jak przy robieniu mleka orzechowego, migdały moczymy na ok. 8 godzin. Następnie migdały płuczemy i przekładamy do blendera. Blendujemy je z 4 szklankami wody (jeśli chcecie również jak w przypadku mleka kokosowego możecie robić to na dwa razy). Następnie wszystko przecedzamy przez ściereczkę, a mleko przechowujemy do 3 dni w lodówce.

4, Mleko ryżowe

-100g ryżu (koniecznie brązowego)
- do smaku wanilia z którą będzie gotował się ryż
-ok. 4 szklanki wody do napoju

Gotujemy brązowy ryż, będzie on smaczniejszy jeśli w czasie gotowania dodamy laskę wanilii, jednak nie jest to konieczne. Kiedy będzie lekko rozgotowany przekładamy go do miksera i zalewamy wrzątkiem. Miksujemy dokładnie i przecedzamy. Jeśli mleko jest za gęste dodajemy odpowiednią ilość wody. Ja z racji tego, że kiedyś mleko mi nie wychodziło robię je na raty. Czyli najpierw miksuję 50g ryżu z 2 szklankami wrzątku i potem kolejną porcję. Oczywiście mleko przechowujemy w lodówce tak jak pozostałe.

Jak więc widzicie nie jest to aż tak skomplikowane aby samemu wytwarzać roślinne mleko :)
Mam nadzieję, że zaciekawi was ten temat i włączycie je na stałe do swojej diety.

czwartek, 5 lutego 2015

Drożdże jako suplement diety

Cześć!

Tytuł może wydać się Wam odrobinę absurdalny. Jednak nic bardziej mylnego.. Ale od początku.

Drożdże to jednokomórkowe grzyby, zazwyczaj kojarzą się nam z wypiekami (i oczywiście alkoholami), jednak mało kto docenia je jako potężne źródło witamin. Są doskonałym suplementem uzupełniającym braki witamin z grupy B tak ważnych dla wszelkich procesów w organizmie. Polepszają przemianę materii oraz odporność. Ponad to posiadają:
-selen- potrzebny przy produkcji enzymów
-lit- wpływający na równowagę psychiczną
-chrom- zmniejszający apetyt oraz wpływający pozytywnie na pracę trzustki
-cynk-pobudza funkcjonowanie systemu odpornościowego oraz kondycję włosów, skóry i paznokci

Ja drożdże piję już ponad miesiąc, dlatego chciałam podzielić się swoimi efektami.
Niestety po dwóch tygodniach nie ominął mnie wysyp pryszczy na twarzy. Nie należy się jednak tym martwić, ponieważ to oznacza, że skóra się oczyszcza :)


Teraz jest już dobrze, nie mam problemów z cerą, a wszelkie niedoskonałości zniknęły.
Niestety jeśli chodzi o moje paznokcie nie zauważyłam poprawy. Przejdźmy jednak do włosów. Tutaj mogę pochwalić się ich dużo szybszym wzrostem. Moje włosy niestety nie rosły nigdy szybko. Zazwyczaj w granicach 1cm na miesiąc. Podczas picia drożdży urosły już 3cm. Jestem z tego bardzo zadowolona. Ich kondycja się również nieco poprawiła, jednak jako osoba regularnie prostująca włosy nie będę mieć takich efektów jak dziewczyny z naturalnie gładkimi włosami.


Kurację będę na pewno kontynuować. Chociażby ze względu na lit, który oprawia kondycję psychiczno-emocjonalną. Jako studentka mogę powiedzieć, że sesja bardzo nadszarpnęła moje samopoczucie :)

Obecnie jestem na etapie zwiększenia dawki, do tej pory piłam 1/3 kostki, teraz zaczynam pić 1/2,
Picie drożdży serdecznie polecam nie tylko ze względu na poprawę wyglądu ale również ze względu na ich zawartość witamin i minerałów.